Home

Dzień Niepodległości w Zespole Szkół w Korczynie

W dniu 7 listopada w Zespole Szkół w Korczynie odbyły się uroczystości z okazji 96. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Okolicznościowy apel przygotowali uczniowie Szkoły Podstawowej im. A. Fredry z klas 4-6 pod opieką nauczycieli: p. Anny Grzesik, p. Anny Trzemżalskiej oraz p. Janusza Paradysza. Oprawą plastyczną zajął się p. Wojciech Świder, a muzyczną – p. Andrzej Flis. W akademii wzięli udział p. dyrektor Artur Stodolak, p. wicedyrektor Dorota Półchłopek, uczniowie oraz nauczyciele szkoły.

 

Uroczystość rozpoczęła się od wspólnego odśpiewania hymnu państwowego. Uczniowie przygotowali krótką inscenizację. W formie dyskusji na temat świętowania rocznic narodowych oraz celu ich obchodzenia, przypomnieli najważniejsze wydarzenia z historii Polski, a także postawy naszych rodaków wobec represji zaborców i walki narodowowyzwoleńczej. Całość została jeszcze wzbogacona o recytacje i piękne, patriotyczne pieśni . Wykonaniu jednej z nich – „Biały krzyż” Czerwonych Gitar, towarzyszyła prezentacja multimedialna, która nawiązywała do krwawych wydarzeń z czasów obu wojen światowych oraz do filmu „Czas honoru”.

Młodzież w skupieniu i z dużym zainteresowaniem obejrzała i wysłuchała wszystkich występów. Z pewnością odchodzenie kolejnych rocznic narodowych jest dziś trudne i „niemodne”. Tym bardziej taka formuła „dociera” do różnych sfer osobowości młodego człowieka. Tworzy sieć skojarzeń ze słowem Polska, kształtuje więź z „małą ojczyzną”, w której żyjemy, budzi tożsamość narodową i świadomość przynależności do wspólnoty. Wreszcie pokazuje, jak skomplikowane były dzieje naszej ojczyzny i gdzie tkwią nasze korzenie. Warto o tym pamiętać, bo przecież (jak wskazywał święty Jan Paweł II) naród bez korzeni umiera i traci tożsamość. Mówił:

„Naród istnieje «z kultury» i «dla kultury»”. Kultura narodu jest taką wartością, jakiej nie sposób przecenić. Zaś troska o kulturę jest troską o sam rdzeń, troską o samo serce narodu. W najtrudniejszych chwilach dla narodu, jak ukazuje historia Polski, kultura może okazać się potężną mocą wyprowadzającą z rozpaczy ku spełniającej się nadziei, z grobu do zmartwychpowstania. […] Naród przetrwał najstraszliwsze doświadczenia dziejów […] pozostał przy życiu i pozostał sobą. Zachował własną tożsamość i zachował pośród rozbiorów i okupacji własną suwerenność jako naród – nie biorąc za podstawę przetrwania jakichkolwiek innych środków fizycznej potęgi jak tylko własna kultura, która okazała się w tym przypadku potęgą większą od tamtych potęg”..

 

Polecamy